Jakiś czas temu trafił do nas dysk Seagate 7200.11 na odzyskanie danych. Początkowo dysk wydawał się mieć typowe problemy z firmware’m ale jak się okazało usterka leżała w uszkodzonych głowicach.

Wymiana głowic w dyskach Seagate zawsze była problematyczna, ale dyski Seagat BaraCuda należą do najtrudniejszych jeśli chodzi o znalezienie kompatybilnych głowic.

Dzieje się tak ze względu na specyfikę produkcji dysków twardych, a mianowicie z tego powodu, że dyski są składane a dopiero wtedy poddawane są kalibracji. Taki sposób produkcji sprawia, że w podczas pierwszego uruchomienia dysk tworzy ścieżki zapisu dopasowane do zainstalowanych głowic. Przy okazji pierwszego uruchomienia zapisywanych jest mnóstwo informacji w wewnętrznym oprogramowaniu,  specyficzny dla danej sztuki.

Dodatkowo dysk klient miał zielone obramowanie co oznacza, że był poddanych procesowi naprawy w firmie Seagate. Z większych pojemności często robione są mniejsze i ponownie sprzedawane.

W wspomnianym zleceniu dopiero 24 dysk, który sprawdziliśmy okazał się na tyle kompatybilny, że można było uruchomić dysk klienta i rozpocząć odzyskiwanie danych. Oczywiście nie było to takie proste, ponieważ firmware dysku uległ uszkodzeniu próbując się samoczynnie naprawić na pierwotnych, uszkodzonych głowicach, lub ktoś wcześniej podejmował się odzyskania danych i nie udało się przeprowadzić procesu regeneracji oprogramowania. Po kilku godzinach, udało się go doprowadzić do stanu, w którym mieliśmy dostęp do danych.

Jak się okazało na dysku nie było zbyt dużo danych i ogromnie się zdziwiliśmy, że klient zdecydował się ponieść tak duże koszty na odzyskanie tych danych. Jak się okazało nie bez przyczyny, ponieważ na dysku znajdował się portfel krypto walut Dogecoin oraz inne informacje odnośnie Bitcoin. Odzyskiwanie danych stało się więc zasadne.

Sam plik miał zaledwie 92kB, co jest bardzo małą wielkością i niestety nie wkopiował się w całości. Zabrakło dosłownie jednego sektora. Uszkodzenie fizyczne talerza w tym miejscu powodowało, że odczyt był bardzo trudny. Ostatecznie przekazaliśmy klientowi kilka wersji pliku, ale żadna nie zadziałała. Udało się również po kilkunastu dniach prób odczytać brakujący sektor, ale niestety z jakiegoś powodu program do obsługi krypto waluty go nie akceptował.

Poprosiliśmy więc klienta o dostarczenie innych wersji plików, które można by było porównać. Jak się okazało brakowało informacji identyfikujących plik portfela. Po spreparowaniu ich, klient podjął kolejną próbę i po kilku godzinach program naprawił tak utworzony plik ,a dostęp do znajdujących się tam zasobów został odblokowany.

Plik portfela krypto waluty przechowuje dwa klucze prywatny i publiczny, dzięki którym możliwy jest dostęp do zasobów i zarządzanie środkami. Mając to na uwadze warto robić kopie takich danych, ponieważ mogą one być warte naprawdę duże pieniądze. Awaria dysku lub wirus, który może zaszyfrować dane to tylko dwie sytuacje, w których możemy utracić dostęp do danych, a cyfrowy świat jest pełen pułapek.